Najpierw na dobczyckim rynku w niedzielny poranek 29 września pojawili się jacyś ludzie. Chwila krzątania i zjawił się regał, a nawet dwa. Kilka minut później wypełnił się książkami i czasopismami. Nie bez powodu organizatorzy zapowiadali, że książki dosłownie „wyjdą” na ulice Dobczyc. Jakież było zdziwienie idących na Mszę św. ludzi, gdy podjechał samochód i silni panowie wyładowali z niego kanapę i fotel bujany. Tuż około dziesiątej rozłożono jeszcze krzesła, poduszki, stoliki na wymianę książek, pojawiły się nawet dmuchane materace i można było rozpocząć pierwszy happening „Zaczytane Dobczyce… w Mrożku”.

Licznie zgromadzona młodzież, szczególnie uczniowie klasy kulturowej Zespołu Szkół w Dobczycach oraz sympatycy biblioteki zasiedli na krzesłach, kanapie, materacu, przytulili się do drzewa, a nawet do siebie nawzajem i … czytali swoje ulubione pozycje książkowe. Nie zabrakło również najmłodszych. Na regale mieli oni spory wybór książek. O godzinie 11 organizatorzy zaprosili mieszkańców na kwadrans z Mrożkiem, gdyż to właśnie Mrożek i jego utwory były motywem przewodnim pierwszego „zaczytywania” Dobczyc. Niektórzy przynieśli nawet ulubione utwory wybitnego pisarza i spontanicznie włączyli się w publiczne czytanie, co było bardzo miłym akcentem. Niemniej miło było gdy odbywało się losowanie nagród. Kolejny kwadrans z Mrożkiem powtórzono o godz. 12:30. Do czytania przyłączyły się także dzieci. Uczestnicy happeningów otrzymali zakładki, które z pewnością będą przypominały o tym miłym wrześniowym poranku, w którym upublicznili miłość do czytania.

Organizatorzy zapowiadają że w przyszłym roku znów spotkamy się na Zaczytywaniu Dobczyc. Tą wspaniałą inicjatywę warto podtrzymywać, wszak „kto czyta, żyje dłużej”. Warto także podziękować restauracji „Oregano”, która w ramach akcji zaprosiła na darmową kawę.

Więcej zdjęć z happeningu:

www.facebook.com/klasakulturowa

www.facebook.com/biblioteka.dobczyce

Justyna Dudzik – Zespół Szkół Dobczycach

Paweł Piwowarczyk  - Miejska Biblioteka Publiczna w Dobczycach