Historia Gminy

GMINA I MIASTO DOBCZYCE


Fot. Dawid Abdul Hamid

Początki grodu nad Rabą

Dobczyce należą do najstarszych osad położonych nad rzeką Rabą. Początki miejscowości wiąże się z czasami pierwszych piastów i osobą legendarnego rycerza Dobka. Niewykluczone jednak, iż prawdziwych korzeni dobczyckiego grodu należałoby szukać jeszcze w czasach przedpiastowskich. Opierając się na źródłach pisanych można uznać, że we wczesnym średniowieczu Dobczyce były już dobrze zorganizowaną i znaczącą w okolicy osadą, a ich położenie predestynowało je na ważną warownię. Stojący już najprawdopodobniej w XIII w. zamek, usytuowany na stromej skale, był ważnym punktem w systemie warownym Krakowa.

Prawa miejskie i przywileje

Komu przypisać lokację Dobczyc na prawie magdeburskim - tego dokumenty jednoznacznie nie mówią. Wszystko przemawia za tym, iż stało się to w XIII stuleciu, prawdopodobnie za czasów Bolesława Wstydliwego, który przed Kazimierzem Wielkim prowadził najbardziej ożywioną akcję lokowania miast. Pierwszym pisanym dokumentem potwierdzającym prawa miejskie jest pismo z kancelarii królewskiej sygnowane przez Kazimierza Wielkiego w 1340 roku, w którym król zwalnia Dobczyce z płacenia cła na terenie całego państwa. Następny królewski przywilej dla Dobczyc wystawiony 24 kwietnia 1362 roku potwierdza prawa miejskie i nadaje prawo połowu ryb w rzece Rabie, wypasu bydła na pastwiskach oraz ustala na drugi dzień tygodnia (poniedziałek) targ cotygodniowy, który miał ogromne znaczenie dla ożywienia lokalnego rynku. Miastu szerokie perspektywy rozwoju zabezpieczyła polityka ostatniego Piasta. Prawdopodobnie od XIII wieku istniała w Dobczycach komora celna. Wiadomość o niej przynosi dokument Kazimierza Wielkiego z 2 listopada 1359 roku, z którego wynika, że król zastawił cło krakowskie, czchowskie, żmigrodzkie i dobczyckie u niejakiego Jana Borka za 1150 grzywien. Cło dobczyckie ściągano od kupców jadących z towarem traktem Kraków - Dobczyce - Szczyrzyc, który z czasem stał się ważnym dla handlu szlakiem węgierskim.

Dobczycka królewszczyznaZamek w Dobczycach

W XIV wieku ukształtowała się dobczycka królewszczyzna zwana później niegrodowym starostwem dobczyckim. Należały do niego wsie otaczające Dobczyce na kształt wsi służebnych. Były to:

Winiary, Rudnik, Kamyk, Brzączowice, Skrzynka, Brzezowa, Burletka, Kornatka, Poznachowice Górne, Wiśniowa, Wierzbanowa oraz Kobielnik. Wszystkie wymienione wsie zaliczane są do wczesnego osadnictwa na obszarze obecnego powiatu myślenickiego. Źródła pisane odnotowują ich istnienie już w XIII i XIV wieku. Za czasów Kazimierza Wielkiego Dobczyce musiały być bogatą królewszczyzną, skoro bankierzy krakowscy i bogaci przedstawiciele rycerstwa chętnie brali je w zastaw za pożyczane władcom pieniądze. Jednym z dzierżawców był Mikołaj Wierzynek, mieszczanin i zaufany ostatniego Piasta.
W 1390 roku król Władysław Jagiełło zastawił królewszczyznę Klemensowi z Moskorzowa za 500 grzywien "za zasługi w służbie królowi". Oddając mu miasto i zamek dodał gotówkę od żupnika wielickiego na konserwację systemu obronnego Dobczyc.
Jednak ciągłe zastawy starostwa dobczyckiego, do których zmuszał królów stały brak pieniędzy na cele państwowe, nie sprzyjały rozwojowi miasta. Dzierżawcy czerpali wysokie zyski dla siebie, nie dbając o jego dobro. Stało się to później podstawową przyczyną upadku Dobczyc. Miasto wraz z przyległymi wsiami, mimo wielu nadanych mu przywilejów i ulg ze strony kolejnych władców, nie wyszło nigdy poza kategorię małych miasteczek po części rolniczych, a po części rzemieślniczo-handlowych. Zdarzały się również najazdy wynikające z lokalnych zawiści, niszczące dorobek mieszkańców. Marcin z Moskorzowa, syn wspomnianego już Klemensa, napadł na Dobczyce czyniąc miastu szkodę na 100 grzywien. Niestety nie był to przykład odosobniony.

Rozwój kulturalny grodu

Wiek XV i XVI to okres największego rozwoju kulturalnego Dobczyc. Miasto szczyciło się szkołą parafialną oraz wieloma wykształconymi reprezentantami na uniwersytecie krakowskim. Pierwsza wzmianka o szkole w Dobczycach figuruje w dokumentach z 1443 roku. O jej wysokim poziomie świadczy duża ilość młodzieży pochodzącej z Dobczyc wśród studentów uczelni krakowskiej.
Największy rozkwit miasto przeżywało za panowania Jagiellonów. Gościły wtedy Dobczyce w swoich murach Władysława Jagiełłę, Władysława Warneńczyka, Kazimierza Jagiellończyka oraz królową Jadwigę i następne żony Jagiełły. Wydarzeniem był pobyt w Dobczycach królewicza Kazimierza w 1473 roku po źle przygotowanej i nieudanej wyprawie po koronę węgierską. Przebywał w Dobczycach co najmniej kilka miesięcy wraz ze swoim nauczycielem, wybitnym polskim historykiem przełomu średniowiecza - Janem Długoszem.

Czasy rozbojów, wojen i zaraz

Nie zawsze jednak czasy Jagiellonów charakteryzowały się spokojem i ładem wewnętrznym. Często był on zakłócany przez rozbójników, nieopłaconych żołnierzy zaciężnych czy oddziały zawodowych opryszków. Wydarzenia związane z ich działalnością opisuje Jan Długosz. W 1457 roku dzisiejszy powiat myślenicki stał się obiektem napadów zaciężnego wojska pohusyckiego. W 1467 roku oddział niepłatnych żołnierzy osiedlił się na Górze Wapiennej, skąd napadał na wioski i kupców przejeżdżających szlakiem węgierskim. Napadli oni również na zamek dobczycki, który miał zbyt małą obsadę do skutecznej obrony.
Po tym zdarzeniu Kazimierz Jagiellończyk wysłał silny oddział wojska, który rozprawił się z rabusiami. Pokonanie rozbójników i nieopłaconych rycerzy nie ochroniło jednak miasta od innych działań hamujących rozwój gospodarczy. Już pod koniec XV wieku dały się zauważyć niekorzystne tendencje. Szlachta rozpoczęła politykę ograniczania rozwoju produkcji towarowej poprzez skup ziemi, tworząc wielkie folwarki pańszczyźniane. Chłopi pod wpływem zwiększających się powinności wobec dworu stracili swą pozycję ekonomiczną. Brak ziemi oraz czasu na uprawę własnej roli spowodował, że chłopi nie sprzedawali towarów i nie uczestniczyli w wymianie handlowej.

Wpływ na ubożenie i wyludnienie miały wojny prowadzone przez Polskę, a także powtarzające się zarazy "morowego powietrza". W 1653 roku miasta województwa krakowskiego wyludniła straszna zaraza, dziesiątkując rzesze rzemieślników i kupców.
W okresie oblężenia Krakowa (1655-6) Szwedzi zajęli przy okazji Lanckoronę i spalili Dobczyce w odwecie za opór przeciwko najeźdźcy. Nie ominął też Dobczyc drugi najazd szwedzki Karola XII. Szwedzi tym razem zajęli Dobczyce i złupili je, poważnie niszcząc zamek. Niemniej dramatyczne chwile przeżyło miasto w okresie Konfederacji Barskiej. Niszczone było kolejno przez oddziały polskie, szwedzkie i austriackie.
Wspomniane wydarzenia polityczne i wojenne miały fatalne skutki dla życia gospodarczego i kulturalnego Dobczyc. Lustracja miasta z 1660 roku notuje, oprócz zamku i kościoła, jedynie 54 domy, dwu rzeźników, dwu rybaków, czterech sukienników, sześciu garncarzy i trzech tkaczy. Sto lat później było nieco lepiej, bo 128 domów, działały też cechy: kowalski, szewski, garncarski i krawiecki.
W czasie pokoju w mieście często wybuchały pożary. Dopiero w XIX wieku rozpoczęła się budowa domów murowanych. Niestety jako materiał posłużył kamień z murów zamku. Rozbudowa miasta przebiegała u stóp Wzgórza Zamkowego, w dolinie rzeki Raby, gdzie w 1768r. zdecydowano się przenieść Dobczyce.

W 1914 okres pokoju został przerwany przez wybuch I wojny światowej i choć same Dobczyce nie ucierpały znacznie podczas tego konfliktu, to ich rozwój został ponownie zahamowany. Znacznie bardziej burzliwy był okres II wojny światowej, na Ziemi Dobczyckiej istanił wówczas silny ruch oporu, tajne nauczanie, a w pobliżu toczone były walki partyzanckie.